poniedziałek, 2 grudnia 2013

Koleżanka

witajcie anoni, moi przyjaciele, chcialbym przedstawic wam moja historie jaka mi sie przydarzyla z jednym trapem z mojej szkoly. bardzo niefajna sytuacja.
-badz anonkiem przegrywem smutna zaba co ciagle sam siedzi pod drzwiami w klasie na przerwach jak smutna zabka
-zobacz jak czesto loszka z pierwszej klasy (ty trzecia maturaLna) patrzy sie na ciebie
-calkiem ladna, 7/10, mocny makijaz, ciemne ciuchy, wyglada troche jak emo, ma slady po cieciach sie na rekach
-umysl anona mocno, pewnie chce sie srac
-czesto ja obserwuj
-ona usmiecha sie do ciebie czesto
-udawaj ze nie widzisz jej usmiechu i gap sie w podloge
-wracaj autobusem
-okazuje sie ze ona mieszka na tej samej dzielni co ty
-dosiada sie do ciebie w autobusie
-niesmialo mowi "czesc, jestem Ania" a ty burknij cos tam ze siema jestes anon
-ona cos tam zaczyna gadac ze czesto mnie obserwuje ze jestem smutny a ty tylko przytakujesz
-nie potraf z nia gadac i wysiadz na wzcesniejszym przystanku mimo ze do konca jeszcze 4 przystanki bo "musze cos zalatwic"
-wroc do domu i czuj zle czlowiek
-dzis o 17 mame kaze ci wyjsc do sklepu
-idz do sklepu
-zobacz jak seby przekopuja jakas loszke
-okazuje sie ze to ona, krzyczy zeby jej pomoc
-powiedz bonusom niepewnym glosem "ej zostawcie ja to moja kolezanka eh"
-seby sie smieja
-mowia ze to nie lozka tylko jebany pedal tranwestyta
-mow ze nie wierzysz w ich klamstwach
-jeden seba bierze cie za reke i wsadza t woja reke w jej krocza
-Czujesz penisa
-wkurw sie
-zajeb jemu z buta na morde
-wroc do domu
-placz ze nigdy nie bedziesz mial loszki
eh ja pierdole jebane pedaly
a juz myslalem ze mam szanse na prawdziwa milosc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz