sobota, 9 listopada 2013

Mikke

Skurczyły mi się zapasy w lodówce, więc przyszedł czas opuścić piwnicę i udać się do biedry po pizze, bepowera i gęsiwo. Wyszedłem rankiem by uniknąć napotkania kogokolwiek na swojej drodze, w sklepie o tej porze są tylko jakieś babcie więc tak bardzo wyjebane na to, że zobaczą mnie w moim piwnicznym dziurawym dresie. Zgarnąłem z połek co trzeba, podszedłem do kasy, kolejki nie ma, więc momentalnie mnie obsłużono. Kasjerka, typowa grażyna, może nawet i jebalna, ale nie jestem w milfy, mówi
>dwajścia jeden dziewięćdziesiąt dziewięć
Dałem idealnie dwie dyszki i dwójaka i czekam na mój jeden grosz, a ona nic, tylko siedzi za ta kasą, patrzy i nic nie mówi. Zaczynam się pocić, bo niby to jeden grosz, ale moja dupokanapka nie pozwoli mi wyjść nie otrzymując odpowiedniej reszty, ale przecież nie odezwę się, bo nie jestem normikiem. W końcu grażyna kasjerka przerwała ciszę.
>Co się gapisz? Grosza się zachciało? Nie tak działa wolny rynek. Pieniądz musi płynąć. Raz puszczony w ruch nie wraca do ciebie ot tak.
Ja kompletnie zdezorientowany stoję jak wryty nie wiem co robić. Usta otwarte, bo już miałem coś powiedzieć gdy nagle do kasy podchodzi sam pan Janusz Korwin-Mikke, zakłada kasjerce muszkę i krzyczy
>PIEPIEPIENIĄDZ MUSI PŁYNĄĆ TEGO ŻĄDA N-NIEWIDZIALNA RĘKA RYNKU!
Chwycił mnie za obspermioną bluzę, rzucił na kolana, rozpiął swój rozporek i wpakował mi swój obrzezany żydowski penis w usta. Kasjerka zaś uklękła obok mnie i zaczęła mi walić konia. Nie wiedziałem co się odpierdala, więc klęczałem w bezruchu mimowolnie kosztując penisa. Nagle Korwin zaczął szczać mi prosto do ust trzymając mi głowę tak, że nie mogłem się wyrwać. Kasjerka zdjeła majtki, wzięła moją sterczącą od walenia knagę do ust i zaczęła ssać jak ruski odkurzacz rakieta, którym czasem się masturbowałem, przy czym podobnie jak korwin zaczęła szczać.
>PIENIĄDZ MUSI PŁYNĄĆ! PŁYNĄĆ! PŁYNĄĆ! TEGO ŻĄDA RYNEK!
Krzyczeli obydwoje. Ja powoli zacząłem odzyskiwać przytomność i z bezradności zacząłem płakać, a siła ssąca działająca na kutasa sprawiła, że zwieracze puściły i również ja zacząłem szczać.
Wszystko wokół było obszczane, a oni wciąż krzyczeli
>PIENIĄDZ MUSI PŁYNĄĆ!
Przynajmniej straciłem prawictwo i w sumie to przekonałem się do milfów i nawet teraz mam na boku otwarte na bezmatki jakieś milfy siusiające podczas obrabiania knag.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz