poniedziałek, 18 listopada 2013

Sebastianek-45

Było to jedno z tych nudnych popołudni, kiedy to nie mieliśmy do roboty dosłownie niczego. Siedzieliśmy na schodkach obok bloku Spermy, prowadzących na mały parking, skąd właśnie szła ku nam jedna z jego sąsiadek - rówieśniczka Emila, Kasia.
- Cześć, chłopaki.
Przywitaliśmy się wszyscy. Byłem tam ja, Młody, Sperma, Algier i Emil.
- Co słychać? - Zapytała Kasia. Z jakiegoś powodu, niektóre z obecnych osób, miały o tej dziewczynie negatywne zdanie - w tym Algier.
- Gówno.
Kasia stanęła jak wryta. Spojrzeliśmy na kolegę z pewnym zniesmaczeniem.
- Słucham?
- Gówno. Umyj dupę, bo jebie xD
Młody wkroczył do akcji:
- Algier, kurwa, uspokój się! Co ty odpierdalasz?
- Młody, wyluzuj. Kasia to lubi xD - Tutaj chłopak puścił oko do stojącej naprzeciw niego, oniemiałej dziewczyny. - Zobaczycie, jeszcze kiedyś zostanie kurwą.
Kasia pożegnała się z nami (ale nie z Algierem), po czym poszła do domu. Emil i Sperma śmiali się wniebogłosy, ja i Młody byliśmy raczej w szoku.

Ciszę przerwał wreszcie sam Algier, bohater dnia.
- No dajcie spokój. Kurwa, mówię wam, ona zostanie kurwą. To urodzona dziwka!
- Algier, stary, zmień dilera albo bierz połowę. - Rzucił Emil między kolejnymi salwami śmiechu.
- Jeszcze zobaczycie, wszyscy. Ona będzie puszczalską szmatą - ja wam to mówię! Ktoś chce się założyć?
- Dawaj, ja się z chęcią założę. - Powiedział Sperma, który mieszkał piętro nad Kasią i znał ją z nas wszystkich najlepiej.
- O co?
- A o kratę Kenigerów.
Przeciąłem ich uścisk dłoni - zakład został zawarty.

Jakieś więc było moje zdziwienie, gdy kilka lat później, spotkaliśmy grupą Kasię, która zmieniła się nie do poznania.
Miała na sobie miniówkę i szpilki, wyprostowane i przefarbowane na blond włosy, kolczyk w języku i pępku (koniecznie odsłoniętym) i tatuaż na dolnej części pleców (wieśniacki tribal).
Algier nie zapomniał o długu Spermy - ale ten, jak zawsze w takich wypadkach, wykręcał się do oporu (nigdy też kraty Kenigerów Algierowi nie dał).

Co do Kasi, to jeśli chcecie poznać jej historię, to zgodnie z przewidywaniami Algiera, została "puszczalską szmatą".
Żeby było zabawniej, na jednym z Sylwestrów, przespali się ze sobą po pijanemu - według relacji Algiera, wziął ją od tyłu.
Dziewczyna wyjechała po maturze - do tej pory widziałem ją może ze dwa-trzy razy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz