Anony, ale ja jestem spierdolony. Powinienem być klasycznym przykładem
przegrywa. Dziś zrobiłem coś czego będę żałował do końca swych marnych
dni. Nigdy już nie wyjdę z piwnicy. Wstyd mi nie pozwoli. A może
bohatyrnę?
Za nim przejdę do rzeczy to napiszę kilka słów o sobie. Mam na imię Kamil i mam 24 lata. Wychowuje
mnie matka. Ojciec spadł z roweru po tym jak najebany próbował robić
backfilpa na rusztowaniu. Byłem oczkiem w głowie mamemełe. Spasła mnie
na świniaka i tak przez cały okres podbazy i gimbazy byłem nazywany
Prosiaczek. Generalnie, kurwa matka robiła wszystko za mnie. Nawet siłą
spraszała seby z klasy na moje urodziny. KUUUURWA... jak mi było wstyd.
Nie trudno się domyśleć, że nie miałem przyjaciół. Nie mówiąc już o dziewczynach.
Ale w licbazie spotkałem podobną spierdolinę do mnie, Michała. On został
odrzucony przez ludzi bo był samobieżnym. I tak zaprzyjaźniliśmy się. W
wielkim skrócie, spędzaliśmy większość wolnego czasu razem. Nawet teraz
na studbazie. W sumie dzięki zapierdalaniu za jego wózkiem elektrycznym
schudłem...
A co najważniejsze, Michał ma siostrę.
OOooooo tak! I to jaką... Każdy w was fapałby jak szalony do Milenki.
I teraz właściwa historia. Kurwa, starzy Micha i Mileny pojechali na
wczasełe. Milena zrobiła inbę w domu. No i nie wypadało nie zaprosić
mnie i jej brata.
Zapewne domyślacie się jak wyglądało moje imprezowani wśród śmieszków
studenckików. Chujowo. Nieważne. Generalnie zostałem na noc, lekko
wcięty... Michał, spał orzygany na swoim wheelczerze. I oto Milena
najebana jak szpadel położyła się obok mnie. O kurwa, ale mi stanął!
Kurwa anony! I wiecie co ona po omacku, chyba nie ogarniając co robi
złapała mi fiutka i zwaliła. A raczej potrzymała, a ja doszedłem.
I teraz najgorsze. Byłem tak podjarany, że zrobiłem to co zawsze robię
po swoich małych sukcesach. Zadzwoniłem do mamełe. Powiedziałem jej, że
właśnie wygrałem życie.
A ta KURWA MOJA MATKA powiedziała, że myślała że wcześniej to już robiłęm z Michałem.
Michałem! KURWAAAAA!
IDĘ SIĘ ZAJEBAĆ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz